Po kilku dniach pracy, UV dla kadłuba jest gotowe.
Tym razem po raz pierwszy wykonuję model z podziałem na blachy, zatem podczas robienia UV jest sporo więcej roboty niż w przypadku modeli, gdzie blachy były „symulowane” tylko narysowanymi liniami. Za to tym razem nie będę musiała rysować takich linii : )
